Ewina z dożynkami w Szczepocicach

Druga niedziela września w ostatnich latach upływa mi pod znakiem organizowania rajdu rowerowego do miejscowości Ewina. To tam w 1944 roku stoczona została partyzancka bitwa z oddziałami niemieckimi. W tym roku przy pięknej pogodzie na trasę rajdu wyruszyło około 30 osób. Cieszy mnie, że wśród nich były również takie, które po raz pierwszy brały udział w tym wydarzeniu.
Ruszyliśmy z placu 3 maja. Następnie ścieżką rowerową dojechaliśmy do Suchej Wsi. tam przyszło nam jechać duktami leśnymi, który poza niewielkimi fragmentami są w bardzo dobrym stanie. Po dotarciu do miejscowości Ojrzeń niewielki odcinek przejechaliśmy drogą asfaltową. Jeszcze tylko skręt w lewo kilka kilometrów utwardzoną drogą leśną i meldujemy się na Ewinie. W tym roku oprócz grupy z Radomska byli również cykliści z Częstochowy, Myszkowa i Przyrowa. 


Podczas trwania uroczystości padł pomysł aby w drodze powrotnej pojechać jeszcze do Szczepocic, gdyż tam odbywają się dziś dożynki. Takich propozycji składać dwa razy mi nie trzeba. Biorąc pod uwagę dużą ilość czasu pojechaliśmy nieco okrężną drogą przez Gidle, Pławno, Górki. Następnie niewielki odcinek drogą krajową, by ponownie skręcić na nieco mniej ruchliwą trasę, która doprowadziła nas na miejsce. Podczas dożynek można było skosztować choćby chleba ze smalcem albo wziąć udział w loterii fantowej. Po dłuższym odpoczynku i obejrzeniu występów artystycznych można było wracać do domu. 

Komentarze