Słoneczna pogoda w środku października to rzadkość. Te idealne warunki pogodowe trzeba było wykorzystać na wyprawę rowerową. Wraz z blisko 20-osobową grupą członków i sympatyków Klubu Turystycznego PTTK w Radomsku wyruszyłem na liczącą ponad 80 km wyprawę rowerową. Głównym celem wycieczki była Silniczka. Pojechaliśmy drogą wojewódzką w kierunku Gidel i Żytna. W tej pierwszej miejscowości zrobiliśmy krótką przerwę na drobne zakupy. Kolejny postój zrobiliśmy w Żytnie. Tam znajduje się mocno zaniedbany klasycystyczny dwór Siemieńskich. W ubiegłym roku obiekt został przejęty przez prywatnego inwestora, który w dworku zamierza stworzyć salę balową. Z Żytna już tylko kilka kilometrów i docieramy do głównego celu dzisiejszej wyprawy a więc miejscowości Silniczka. Znajduje się tam zbór ariański z początków XVII wieku.
Aby nie wracać tą samą drogą postanowiliśmy wrócić jedynie do Silnicy a stamtąd odbić na Wielgomłyny. Zrodził się też pomysł aby po drodze zrobić ognisko. I takowe rozpaliliśmy nad uroczyskiem w Kozim Polu.
Świetna pogoda oraz dobry czas sprawiły, że postanowiliśmy odwiedzić jeszcze jedno miejsce. W Myśliwczowie skręcamy w lewo na Hutę Drewnianą. Następnie będąc już w miejscowości Popielarnia odbijamy w kierunku dawnego majątku Zacisze gdzie znajduje się obelisk upamiętniający spotkanie dowódcy Armii Krajowej Leopolda Okulickiego z przedstawicielami brytyjskiej misji specjalnej Freston.
Z Zacisza śmigamy do Kobiel Wielkich gdzie robimy dłuższy postój. Po odpoczynku odbijamy na Karsy i jadąc bocznymi drogami docieramy do Radomska.
Taka rowerowa wyprawa mi się podoba. Kilometrów sporo, a i ciekawostek po drodze nie brakuje.
OdpowiedzUsuń