Rajd niepodległości do Maluszyna

To już po raz trzeci miałem przyjemność poprowadzić rajd rowerowy, którego celem było upamiętnienie Święta Niepodległości. W tym roku mamy wyjątkową rocznicę. Obchodzimy setną rocznicę powrotu Polski na mapę Europy. Zwyczajowo rajd odbywał się 11 listopada. Ze względu na obowiązki zawodowe jak również dodatkowy dzień wolny tegoroczny rajd odbył się w poniedziałek (12 listopada).
Wczesnym porankiem w sile dziesięciu osób ruszyliśmy w kierunku Maluszyna, który był celem naszej wyprawy. Pojechaliśmy w kierunku miejscowości Orzechów. Dalej w Łowiczu odbijamy w prawo, aby za chwile odbić w lewo na Karsy. Jadąc bocznymi drogami mogliśmy delektować się wyjątkowo piękną jak na tę porę roku pogodą. W Karsach skręcamy w prawo i śmigamy w kierunku Żytna. Tam robimy krótki postój. Na miejscowym skwerku nie brakuje autochtonów, którzy najwyraźniej mocno przedłużyli Święto Niepodległości. Za Żytnem czeka nas fragment remontowanej drogi. Jeszcze około 12 km i jesteśmy u celu naszej wyprawy. W miejscu dawnego pałacu należącego do rodu Ostrowskich. Warto przy tej okazji zaznaczyć, że w Maluszynie urodził się i zmarł Józef Ostrowski jeden z członków Rady Regencyjnej, która 11 listopada 1918 roku przekazywała Józefowi Piłsudskiemu władzę wojskową. Lata świetności to miejsce ma już za sobą. Obecnie mieści się w nim przedszkole.


Korzystając z dobrego czasu, jak również pięknej pogody podjechaliśmy nad brzeg Pilicy. Tam po krótkim panelu historycznym ruszyliśmy w drogę powrotną. W Żytnie robimy dłuższy nieco postój i ruszamy w kierunku Kobiel Wielkich. W Karsach odbijamy w lewo. Aby nie jechać całkowicie tą samą trasą pojechaliśmy nieco inaczej. W Łowiczu skręciliśmy w lewo i nieco nadrabiając kilometrów dojechaliśmy do Strzałkowa. Mieliśmy dziś wyjątkowe szczęście, gdyż cały czas utrzymywała się piękna, słoneczna pogoda. W wyśmienitych humorach dotarliśmy do Radomska.
Przejechałem dziś w sumie blisko 86 km. Warto zaznaczyć, że drodze powrotnej przekroczyłem 9500 km przejechanych w tym roku.       

Komentarze

  1. Drobna uwaga: ...TĄ trasą... 😜
    A tak na marginiesie- następnym razem również z wami pojadę 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się bardzo, że rajd się podobał. Zapraszam na początek kwietnia. Będziemy wówczas ruszać z nowym sezonem rowerowym.

      Usuń

Prześlij komentarz