Mikołajkowe Zacisze

Dziadek Mróz zwany przez niektórych Mikołajem okazał się wyjątkowo łaskawy w tym roku. Najwyraźniej i na nim zrobiła wrażenie liczba przebytych przeze mnie kilometrów w kończącym się roku. Piękna, słoneczna pogoda zachęcała do zorganizowania małego wypadu. 
Ruszyłem więc przez Strzałków, Orzechów, Przybyszów, Kobiele Wielkie w kierunku dawnej leśniczówki Zacisze. Po drodze minąłem remontowany dworek w miejscowości Odrowąż. W Popielarni miałem dylemat jak jechać w kierunku Zacisza. Nos mnie i tym razem nie zawiódł. Jechałem nieutwardzonym duktem. Szybko po prawej stronie ukazał mi się odsłonięty w ubiegłym roku obelisk.


To właśnie w tym miejscu na początku stycznia 1945 roku Komendant Główny Armii Krajowej gen. Leopold Okulicki ps. Niedźwiadek spotkał się z wysłannikami Brytyjskiej Misji Wojskowej SOE "FRESTON", której dowodził płk David Hudson doradca ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii Winstona Churchilla. 
Po dłuższej chwili zadumy trzeba było wracać. W drodze powrotnej pojechałem przez Hutę Drewnianą i Kobiele Małe. Trochę przeszkadzał przeciwny wiatr, ale nic to. 
Po dojechaniu do domu okazał się, że przejechałem dziś 58 km co jak na grudzień jest niezłym wynikiem. Widać, że nie zgubiłem jeszcze formy.

Komentarze