Szlakiem początków Bitwy Warszawskiej 1920 roku

Z mieszanymi uczuciami przyjąłem informację, że nie dane będzie mi zobaczyć w tym roku dworku Marszałka Józefa Piłsudskiego w Sulejówku. Z jednej strony dobrze, że powstanie nowoczesne muzeum. Z drugiej szkoda, że ze względu na żółwie tempo prac nie uda się go otworzyć w tym jakże ważnym dla nas roku. Tak czy siak z zamiaru pojechania do Sulejówka nie zrezygnowałem.
Ruszyłem pociągiem z Radomska do miejscowości Tłuszcz. O przygodach w pociągu nie będę wspominał aby się nie denerwować.
Podróż minęła szybko i już przed 11:00 zameldowałem się na stacji Tłuszcz. Stamtąd ruszyłem bardzo wolnym tempem w kierunku Wołomina. Na rogatkach tego miasta skręciłem z drogi głównej kierując się boczną drogą w kierunku miejscowości Ossów. Ta niewielka wioska znana jest z tego, że to właśnie tam zaczęły się pierwsze walki tzw. Bitwy Warszawskiej. Przy miejscowej szkole jest izba pamięci poświęcona temu wydarzeniu. Jest też projekt budowy Muzeum Wrota Bitwy Warszawskiej Ossów 1920. Piszę projekt bo prace budowlane miały się zacząć wiosną tegoż roku. A póki co przysłowiowych koparek nie widać. Miłośnikom historii pozostaje więc odwiedzenie wspomnianej izby pamięci oraz miejsc związanych z postacią księdza Ignacego Skorupki, który poległ 14 sierpnia 1920 roku prowadząc do boju jeden z oddziałów. 


Z Ossowa pojechałem do miejscowości Zielonka. Tam zamierzałem zastosować skrót i przejechać przez Rembertów aby szybciej być w Sulejówku. Na planach się skończyło oczywiście przez brak oznakowań. Pojechałem więc dalej w kierunku Ząbek. Na szczęście wzdłuż bardzo ruchliwej drogi był piękny ciąg rowerowo-pieszy. Po dojechaniu do rogatek stolicy drogą wojewódzką wiodącą obrzeżami dzielnicy Rembertów dotarłem do drogi wojewódzkiej na Węgrów. Zostało mi więc jeszcze tylko około 10 km i byłem w Sulejówku. Z informacji internetowych dowiedziałem się, że miejscowe Muzeum Józefa Piłsudskiego z powodu budowy nowego Muzeum jest nieczynne. Pozostało mi więc jedynie zrobić zdjęcia przed obiektem. 

Jeszcze tylko kawałeczek kluczenia po osiedlowych uliczkach i jestem na miejscu noclegowym.

Komentarze